Photo by Mikhail Nilov from Pexels

Jakie są zalety kredytów internetowych?

Nowoczesne technologie bardzo często ułatwiają nam życie. Możemy robić w sieci zakupy, możemy przeglądać ceny produktów w różnych sklepach, by porównać, gdzie będzie najtaniej. Mamy możliwość rezerwować bilety do kina, przeglądać bieżące wydarzenia w okolicy, w całym kraju i na świecie. Możemy też założyć sobie konto internetowe, dzięki czemu wizyty w banku nie są konieczne. Podobnie, dzięki nowoczesnym technologiom, możemy zaciągnąć kredyt przez internet.

Wystarczy, że mamy dostęp do internetu. Wchodzimy na stronę banku, który ma w swojej ofercie możliwość zaciągnięcia kredytu przez wirtualną sieć. Wypełniamy wniosek zgodnie ze wskazówkami i wytycznymi umieszczonymi na stronie. Później wystarczy poczekać na tak zwaną uchwałę, to znaczy przyznanie nam kredytu, o czym również zostaniemy poinformowani za pomocą sieci. Wniosek o przyznanie kredytu przez internet, to spory komfort, zwłaszcza dla osób, które nie mają zbyt wiele czasu na wypełnianie wniosków, zawożenie do banku wszelkich formalności i tak dalej. To także duży komfort dla osób, które mieszkają w małych miejscowościach, gdzie do banków jest dość daleko. To także udogodnienie dla osób niepełnosprawnych lub samotnych matek z dzieckiem, które nie mają czasu czy możliwości skorzystać z usług bankowych osobiście.

Wypełnienie wniosku o zaciągnięcie kredytu przez internet jest dużo prostsze, nie musimy użerać się z zapisywaniem dziesiątek papierowych stron.

Warunki w każdym banku są nieco inne: osoba, która stara się o kredyt, o pożyczkę, musi spełniać konkretne kryteria wytyczone przez bank.

Procedura przyjmowania lub odrzucenia wniosku, który składamy za pośrednictwem komputera i sieci, jest taka sama jak w przypadku składania wniosku osobiście w oddziale bankowym.

Jeśli spełniamy warunki narzucone przez bank, kredyt zostanie nam udzielony.

Jeśli nie, zawsze możemy spróbować w innym banku lub innej firmie, która zajmuje się udzielaniem pożyczek.

Pamiętajmy, że zasady i warunki udzielania pożyczek w różnych instytucjach nie są takie same.

Według szacunków ekspertów bankowych, w naszym kraju ponad milion osób posiada zaległości, jeśli chodzi o spłatę kredytów. To sporo, jak na 40-milionowy kraj. Liczba osób, które nie spłacają kredytów na czas lub po prostu zaczynają zwlekać ze spłacaniem kolejnych rat, robiąc sobie zaległości, rośnie niestety z roku na rok. Co powinniśmy zrobić, jeśli nie stać nas na spłacanie podjętego wcześniej, na przykład pod wpływem impulsu, kredytu? Co nam grozi, kiedy nie spłacamy kredytu? Jakie są konsekwencje, jeśli mamy tak zwane przeterminowane długi? Każdy może w mgnieniu oka stracić zdolność kredytową, czyli możliwość spłacania na bieżąco rat kredytów sprawdź nasze kredyty defu.com.pl.

Nie powinniśmy wtedy odkładać decyzji na później, czekać, nie spłacać i nic z tym nie robić. Jeśli przestaniemy spłacać kredyt, możemy utracić cały majątek. Banki nie zapominają o tym, że mamy u nich kredyt. Nie zapominają o naszych długach. Jednak inaczej spoglądają, zarówno banki jako instytucje jak i osoby pracujące w bankach, na które osoby będąc w trudnej sytuacji przychodzą do banku i zgłaszają zaistniałą sytuację. Można wówczas prosić o negocjowanie podpisanej umowy kredytowej i starać się w jakiś sposób porozumieć z bankiem, by umożliwił nam odłożenie spłaty kredytu na później (zawieszenie kredytu) lub zmniejszył raty, jakie mamy do spłaty każdego miesiąca. Co robi bank wobec dłużnika, czyli osoby, która zalega ze spłatą kredytu? Przez pierwszy okres, to znaczy około kilkunastu dni, system bankowy będzie uważał, że nie zapłaciłeś danej raty, ponieważ o tym zapomniałeś, wyleciało Ci z głowy, zrobiłeś przelew na niewłaściwy numer konta lub po prostu opóźniła Ci się wypłata.

I za to nic Ci nie grozi. Jednak kiedy sytuacja trwa dłużej, to znaczy około trzech tygodni, pracownik banku przypomni Ci o zaległościach. Będzie to telefon, wiadomość elektroniczna lub SMS. Za to również nic nam nie grozi i tego typu upomnienie, zwane monitem, jest bezpłatne. Dalej dostaniemy upomnienie listem poleconym. Zostanie wspomniane, że zostaną wobec nas wytoczone działa windykacji. Wówczas bank naliczy sobie za to prowizję.

Jeśli nadal nie spłacimy zaległej raty, czy zaległych rat, sprawa zostanie skierowania do windykatora, a wówczas komornik może wejść na nasze konto, zająć nasze wolne środki finansowe lub nawet skontaktować się z naszym pracodawcą i ściągać należność bezpośrednio z wypłaty.